Mbu jedzie do domu

A dzisiaj na obiad burza z piorunem. 

Leniwe popołudnie

Obiadek

Na obiad pizza, pierogi ruskie i piwerko w restauracji Tucholanka.

Przerwa w dmuchaniu.

Dziś wolne. Trochę padało rano. Korzystam z przerwy i łatam dno. Trochę przeciekało, może teraz będzie lepiej. Za chwilę idziemy gdzieś na obiad. Może pizza?

Dziś na kolacje kiełbaski z grilla.

Nasza chata :-D

Już wykąpani i pachnący.

Szykują się burze.

Dziś i jutro ma być załamanie pogody. Znaleźliśmy domki w Tleniu i przeczekamy aż się uspokoi. Na razie siedzimy przed bramą i czekamy do 14 na gospodarza. Domki wyglądają jak te na Drawie, czyli późny Gierek. Jestem tutaj: 53.61319°N 18.27182°E http://maps.google.com/maps?q=53.61319%2C18.27182

Zaczyna się jezioro Żurskie

A po pstrągu odpoczynek

Dziś szybko poszło. 8:40 już na wodzie.

Wyszło słońce, będzie ciepło. Ma padać dopiero po południu.

Koniec na dziś.

Nocujemy w smażenia pstrąga u Basi. Wypogodziło się, ale podobno w nocy na padać. Jestem tutaj: 53.64921°N 18.29543°E http://maps.google.com/maps?q=53.64921%2C18.29543

Koniec na dziś.

Nocujemy w smażenia pstrąga u Basi. Wypogodziło się, ale podobno w nocy na padać. Jestem tutaj: 53.64921°N 18.29543°E http://maps.google.com/maps?q=53.64921%2C18.29543

Koniec na dziś.

Nocujemy w smażenia pstrąga u Basi. Wypogodziło się, ale podobno w nocy na padać. Jestem tutaj: 53.64921°N 18.29543°E http://maps.google.com/maps?q=53.64921%2C18.29543

Pstrąg we własnej osobie

A na obiadek smażony pstrąg z frytkami i surówką!

Wypływamy

Przeszkoda

Chatka na wzgórzu-ostatnia nadzieja Juhasa

Charyzmatyczna Wspólnota Chleba w Płynie

Piwerko  😈

No i pada.

Dopłyneliśmy w samą porę.

Wyplywamy z młyna

Pole namiotowe pośrodku niczego.

Jestem tutaj: 53.73943°N 18.39465°E http://maps.google.com/maps?q=53.73943%2C18.39466
Chyba będzie padało. Ale jest ciepło. Pełno komarów. Robimy obiadokolacje.

Mała przenoska

Jestem tutaj: 53.78158°N 18.39637°E http://maps.google.com/maps?q=53.78159%2C18.39637

Pierwszy deszczyk

Klasyczny spływowy

Płyniemy. Dzień 4.

Po śniadaniu i start

Będzie dziś gorąco ale ma być deszcz wieczorem.

Według planu

Skończyliśmy w Młynkach. Fajne, dobrze zagospodarowane pole. Jest trochę ludzi, ale ciasno na pewno nie jest. Rozbijamy obóz i robimy kolacje. Nie wiem czy przypadkiem poprzednio tu nie kończyliśmy. Jestem tutaj: 53.84381°N 18.35724°E http://maps.google.com/maps?q=53.84382%2C18.35724

Ciężka tyrka

Obiad pod mostem

Jestem tutaj: 53.87543°N 18.31976°E http://maps.google.com/maps?q=53.87543%2C18.31977

Obiad pod mostem

Jestem tutaj: 53.87543°N 18.31976°E http://maps.google.com/maps?q=53.87543%2C18.31977

Mała przerwa, w Czarnem

Rozpogodziło się, rzeka szeroką ale płynie.

Ruszamy dalej

Na razie nie ma słońca ale jest dość ciepło. Chyba nie będzie padać

Rybka u Holendra.

Dziś wędzone, pierwsza klasa.

Koniec na dziś.

W Zimnych Zdrojach pole było nieciekawe więc płyneliśmy trochę dalej. Zupełnie przez przypadek trafiliśmy do Holendra, tego samego co 15 lat temu. Trochę się zmieniło ale nadal bardzo dobre pole, o kilka domów do wynajęcia. Jest ładna pogoda więc nie korzystamy. Namioty wystarczą.
Jestem tutaj: 53.82894°N 18.17856°E http://maps.google.com/maps?q=53.82895%2C18.17857

Obiad w Czarnej Wodzie

Elektrownia w Wortalu.

Pierwsza elektrownia na trasie. Krótka przenoska. Jest fajna pogoda, nie za gorąco ale słonecznie. Płynie się doskonale.

Śniadanie i do wody

Dziś w planach 18km. Cel Zimne Zdroje.

Obóz już rozbity.

Dziś dosyć wcześnie skończyliśmy. Fajne pole tuż za Bąkiem. Niestety nie ma wiat. Ale są ławeczki. Jestem tutaj: 53.90602°N 17.97518°E http://maps.google.com/maps?q=53.90602%2C17.97519

Obiad za Morzem Kaszubskim

Koło 13 zjedliśmy obiad. Na morzu było dosyć wietrznie.

O 9 ruszamy z Wdzydz

Mocno wieje, duża fala ale jest słońce. Jestem tutaj: 54.01382°N 17.92111°E http://maps.google.com/maps?q=54.01382%2C17.92112

Staliśmy w motelu.

Nie udało się dobić do planowanego noclegu. Dojechaliśmy za późno. Dopiero koło północy udało się znaleźć hotel. Co prawda bez wody bo w całej okolicy nie ma prądu. Podjęliśmy decyzję że ze względu na zniszczenia po wichurze pomijamy pierwszy odcinek spływu i jedziemy do Wdzydze. Lasy są bardzo zniszczone i obawiamy się że rzekła mogła być nieprzyjezdna. Jestem tutaj: 54.12962°N 17.86182°E http://maps.google.com/maps?q=54.12963%2C17.86183

Komu w drogę temu... Piwo

No to jesteśmy za Łodzią

Startujemy na Wde.

Wyruszamy od Mbu. Dziś naszym celem jest Somino. Tam nocujemy i jutro na wodę