Wygląda na to, że co ciekawsze rzeki się skończyły, wiec w tym roku wracamy na początek czyli Krutynię. Ciekawe czy po tych kilkunastu latach dużo się zmieniło :).
Tym razem przeszliśmy na ciemną stronę mocy i płyniemy kajakami. Całkiem spora ekipa się zapowiada, 5 osób. Mbu, TJ, Dżonatan i Keczup, ja. Pojazdy udostępniła nam firma która już znamy, czyli dostawca kanoe z Czarnej Hańczy.
Planowany start 11-08-2014